Ponad 90 proc. Polaków ma próchnicę albo cierpi na inne choroby przyzębia np. paradontozę. Tylko połowa szczotkuje zęby dwa razy dziennie. Może gdyby chodziło tylko o urodę i blask, nie byłoby po co załamywać rąk. Niestety zaniedbana próchnica może być źródłem stanów zapalnych w całym organizmie, szczególnie niebezpieczna jest dla układu sercowo-naczyniowego, stawów i nerek. Wieloletnie obserwacje na dużych próbach wykazały też, że u osób z chorobami przyzębia szybciej rozwija się cukrzyca typu 2, ale po wyleczeniu paradontozy, poziom glukozy obniża się. Można więc działać, ale zawsze najlepiej – zapobiegać.
O jedzeniu, które szkodzi i pomaga za chwilę, ale teraz biję na alarm. To informacja dla młodych rodziców – to wy jesteście odpowiedzialni za stan zębów waszych dzieci – lizaki, słodkie napoje między posiłkami, napoje gazowane, batoniki na pocieszenie i butelka z kaszką podawana bez przerwy – to nie zdaje egzaminu i głosy, że „to przecież tylko mleczaki, więc można zadbać później” mnie nie przekonują. Nie zmierzam jednak do tego, żeby dzieci całkowicie odciąć od słodyczy (byle dokonywać świadomych wyborów i z umiarem), bo te zakazy i nakazy, o czym wielokrotnie już tu było, prowadzą do złych relacji z jedzeniem.
Te 2-3 godziny to czas, kiedy organizm samodzielnie naprawi szkody wyrządzone przez bakterie próchnicowe, ślina zneutralizuje kwaśny odczyn i ochroni szkliwo. Niestety o tych przerwach często się zapomina, a dziwnym trafem najbardziej popularne przekąski (nie tylko dla dzieci) zawierają proste węglowodany, którymi żywią się bakterie w jamie ustnej. To nie sam cukier prowadzi do próchnicy, ale to on jest pożywką dla bakterii (te przetwarzają cukry na kwasy, które obniżają pH w jamie ustnej i rozpuszczają szkliwo – tak powstaje próchnica). Najgorsze dla zębów są właśnie cukry zawarte w słodyczach, przekąskach, dżemach, białym pieczywie (sacharoza, glukoza, fruktoza). Produkty, które sprzyjają pojawieniu się próchnicy nazywamy kariogennymi. Ich duża ilość w diecie, może prowadzić do próchnicy i chorób przyzębia mimo regularnego mycia zębów.
Ważna jest kolejność przyjmowanych pokarmów, zaczynamy od kariogennych (ale nie od słodyczy!), kończymy na kariostatycznych. Dlatego uczta często kończy się deską serów.
Przy diecie dla zdrowych zębów, pamiętajmy, że ważna jest także konsystencja jedzenia. Gryzienie i rozdrabnianie twardych pokarmów wspomaga usuwanie płytki nazębnej. Dlatego tak ważne w diecie są owoce – pobudzają wydzielanie śliny (dzięki procesowi gryzienia i żucia), która neutralizuje bakterie. Poza tym to źródło witamin. Unikajmy produktów lepkich, których resztki trudno jest usunąć (żelki, chipsy, pączki, toffi). Pewne produkty powodują żółcenie zębów – ciemne soki, kawa, mocna herbata, czerwone wino – po wypiciu warto opłukać usta wodą